Forum Vampire Diaries & The Originals |
o - (0 sekund temu) | Kama Pierwotny

Posty: 635 Dołączył(a): Litry krwi: 5980
 | Wasze opinie i wrażenia po obejrzeniu odcinka :)
| | |
o - (0 sekund temu) | She_Vamp Pierwotny

Posty: 149 Dołączył(a): Litry krwi: 1365
| Jestem jakby zawiedziona tym odcinkiem. Moja teoria o tym ,że z Alarickiem stanie się coś co uniemożliwi odhipnotyzowanie Eleny się potwierdziła. Jakoś nie przepadam za Jo, nie wiem jak będę to znosić. Matt był również wyjątkowo wkurzający..taki ignorant się z niego zrobił.. | | |
o - (0 sekund temu) | Cheshire Świeżak

Posty: 15 Dołączył(a): Litry krwi: 880
| Odcinek uważam za jak najbardziej udany. Problemu z odzyskaniem przez Elenę wspomnień można było się spodziewać. Nie pomyślałem jednak, że rozegra się to w ten sposób. Alaric człowiekiem? Jak dla mnie zmarnowanie potencjału Pierwotnego wampira. Jedyne czego nie rozumiem to dlaczego Elena tak łatwo się poddała. Osoby oglądające TO wiedzą, że czarownica może sobie poradzić zauroczeniem, a czarownic ostatnio w serialu nie brakuje. Jeśli to nie zadziała to niech sobie dziewczyna na chwilę skoczy do Mystic Falls i pozbędzie się problemów z pamięcią. Skoro już jestem przy temacie czarownic to napiszę parę słów o postaci Jo. Sam do końca nie wiem co o niej myślę. Podejrzewam, że będzie jakoś powiązana z bliźniakami Parker. Muszę przyznać, że zaskoczyła mnie postawa Damona w tym odcinku. Byłem przekonany, że jakoś bardziej przejmie się losem Bonnie, nawet jeśli nie wie, czy przeżyła. Kłamstwo na temat tego, że wiedźma Bennett z nim była też raczej nie wyjdzie mu na dobre. Zachowanie Stefana od początku sezonu sprawiło, że jak na razie jest u mnie skreślony. Caroline powinna znaleźć sobie kogoś lepszego, poza tym i tak nie widzę ich jako kogoś więcej niż przyjaciół. | | |
o - (0 sekund temu) | Krwista Świeżak

Posty: 3 Dołączył(a): Litry krwi: 980
| ja mam cichą nadzieje, ze Caroline bedzie wkurzona na Elke za te podchody do Damona i zawoła Klausa, żeby pomogl Elenie :D | | |
o - (0 sekund temu) | Adria Pierwotny

Posty: 1322 Dołączył(a): Litry krwi: 1450
 | Klaus jest zajęty mamusią i tatusiem, zdaje się. Zresztą, wtedy po 6x06 by trąbili o cross overze na prawo i lewo. A poza tym Caro ma teraz mokro na widok Stefana i Klaus jej niepotrzebny do zaspokojenia żądzy.
Próbuję zrozumieć, na jakiej zasadzie działa bariera wokół MF i nijak nie mogę. 1. Czy Elka nie może przeleźć na chwilę przez granicę, odzyskać wspomnienia i sobie pójść, nim woda w płucach ją zaleje? 2. Czy Esther nie wystarczy teraz troszkę osłabić dzieci i wypchnąć je za granice MF, by umarły/ wezwać medyków by zaleczyli im rany od miecza i zostali ludźmi jak Rick? I czy Davinka nie powinna poprzeć tej akcji, bo skoro magia pierwotnych taka jak compulsion Ricka po przekroczeniu granic nie znika, to z kolei bloodline nie powinno mieć śmiercionośnego efektu dla wampirów i Davinka tym samym nie musi się martwić o życie Marcela, jeśli Klaus się poślizgnie na skórce od banana i wyląduje w M(agic) F(ree)? 3. Czy Rick umierał od rany z wypadku, czy coś? Bo nie sądzę, by Esther w S3 zabijała go ostrym narzędziem wbitym w klatkę piersiową. A od tego umarł jako człowiek i do stanu z morderstwa Esther powinna go doprowadzić bariera.
R.I.P. TYLER LOCKWOOD
| | |
o - (0 sekund temu) | Kama Pierwotny

Posty: 635 Dołączył(a): Litry krwi: 5980
 | Coś szeryf Forbs wspominała, że MF otacza bańka anty magii. Markos z Travellersami maczali w tym palce. Coś odwrotność jak w Storybrooke's, tam magia działałam do granic miasta. Stefan dał radę przejść granicę, znaleźć jakiś łom, odbić haka trzymającego łańcuchy, zgarnać Damona i Enzo na swoje bary i mimo że już go krew zalewała, przeciągnął ich poza granice. Elena to Elena, po co się brudzić i pluć wodą. Bardziej od wspomnień o Damonie, mogła się wystraszyć tego, że stałaby się człowiekiem i powróciłaby do starej siebie. A tak to dalej rżnie princeznę. Alaric miał przechlapane. Damon próbował go zabić (przebił mu płuco), w 2 dostał nożem od wilka, później Damon skręcił mu kark, w 3 Alaric sam sobie wbił nóż, jak miał już omamy, Kalus skręcił mu kark. Esther chyba w 3x 20 zrobiła hokus pokus, dała mu jakąś miksturę do picia i przebiła go białym kołkiem. Recepta na dzieci dla Esther super<333 "Klaus się poślizgnie na skórce od banana i wyląduje w M(agic) F(ree)?" Adria made my day. Uwielbiam twoje posty.
| | |
o - (0 sekund temu) | Adria Pierwotny

Posty: 1322 Dołączył(a): Litry krwi: 1450
 | Cieszę się^^
Nie, no, Rick powinien z Pierwotnego zmienić się w człowieka - bo tak działa usuwanie magii. Nie liczy się wszystko, co kiedykolwiek się zdarzyło i magicznie przywróciło go do życia, bo wempajery powinny wtedy mieć milion ran, które magia wampiryzmu wyleczyła i skręcone karki (każdy wampir milion razy miał skręcony kark). Dlatego wg mnie w Ricku powinna się pojawić ta śmeirtelna rana, którą zadała mu Esther, tylko i wyłącznie. Pierścień się nie liczy. "Esther gives Dark Alaric Elena's blood and tries to perform the ritual on him. She then stakes him through the chest with the White Oak Stake." (vampirewiki) Czyli Esther zrobiła mu tę dziurę, którą Jo próbowała naprawić, zamiast wywlec go za granice miasta.
Btw, przerypane mają wampiry przemienione za pomocą skręcenia karku - bo praktycznie natychmiast umierają. Jakie to wygodne, że tylko Tyler tak miał, a Elena, Defany i Caro umierali powoli, nie? ;/
R.I.P. TYLER LOCKWOOD
| | |
o - (0 sekund temu) | Kama Pierwotny

Posty: 635 Dołączył(a): Litry krwi: 5980
 | Jo to słaba kobieta jest... Ricka, by nie udźwignęła, ale może przeciągnęła po glebie. Rick na bezdechu, może był w śmierci klinicznej.?? Wyszedł z siebie stanął obok siebie, zobaczył co się dzieje, zwietrzył okazje i nie zastanawiając się długo, zrobił hyc do ciała i po sprawie. Potem niby gadał, że coś tu jest nie tak. Jo wciska mu, że jest OK'Y, bo ona tylko mu ZAWIĄZAŁA AORTĘ. Tylko czym, aaa sorrki gazę miała. Caro pozbawiona dychania poduszeczką przez Kaśkę, 1-2 minuty, Elka nachłeptała się wody na własne życzenie 1-2 min. Zdradzone i zastrzelone przez tatuśka synkowie - czas około 1 minuty. Raczej szybkie zgonki. Ba za to jak efekciarsko było hłehłe. Tripp -superman, niezniszczalny. Przeciągnął Ricka po asfalcie. Samochód dachował, przeorał pół drogi, aż iskry szły, wgniotło kabinę. Tripp jakby nigdy nic wyszedł z tego cało!! Otrzepał się i se poszedł, no raczej pobiegł w długą. Same cuda.. Może powinni zmienić tytuł na "Oszukać przeznaczenie VI."
| | |
Aktualnie Online Aktualnie serwis przegląda 0 zalogowanych użytkowników, wśród nich są: Brak zalogowanych.
Statystyki Liczba użytkowników: 8008 ♥ Liczba tematów: 914 ● Liczba odpowiedzi: 22948 ● Nowy użytkownik: Hermiona0011 | |
Demotywatory | |  |
|