Forum Vampire Diaries & The Originals |
o - (0 sekund temu) | Kama Pierwotny

Posty: 635 Dołączył(a): Litry krwi: 5980
 | Wrażenia, opinie i ocenia odcinka :)
| | |
o - (0 sekund temu) | szulu Nocny Łowca

Posty: 198 Dołączył(a): Litry krwi: 1045
 | Finn nie żyje tak się cieszę Hue Hue. Niektórzy piszą że wróci, ale ja w to nie wierze. Miał taką fajną śmierć chyba by n a m tego nie zrobili? Co dalej z Esther i Michaelem? Ona raczej już nie wstanie ale pierwotny powinien być już wolny. Liczę na niego może zabije bagniaka i ślubu nie będzie. Nie za bardzo rozumiem wątek Dhalia-Freya. Że niby jej uciekła, ale skoro tak to czemu nadal musi zasypiać na 100 lat? Czy Dalia też zapada w ten sen żeby żyć wiecznie? Czekam na wasze przemyślenia.
I byłbym zapomniał. Zapowiedna śmierć Mikaelsona odnosiła się do Finna więc Kol pewnie będzie żył
Scalone - Adria.
| | |
o - (0 sekund temu) | Kadom93 Świeżak

Posty: 43 Dołączył(a): Litry krwi: 2140
| No Kol powinien i tak żyć, bo przecież zawsze ze śmiercią czarownicy jej zaklęcie przestaje działać, to i klątwa Kola powinna minąć. Ja też miałem wrażenie, że to Freya, a nie Nołp na końcu coś wykręciła. Ogólnie odcinek fajny, tylko za dużo bagniaków. Niech lepiej Rebekah uczy się czarować albo nie, niech ją wsadzą w stare ciało. | | |
o - (0 sekund temu) | Effy Pierwotny

Posty: 88 Dołączył(a): Litry krwi: 815
 | Rebekah, Kol, Klaus!! Czekałam na takie sceny odkąd pierwszy raz zobaczyłam Kola w TVD! Było perfekcyjnie...gdyby tylko byli w swoich ciałach a tak 2/3 nie jest pierwotnymi ;/ Kocham Klausa jako starszego brata <3 Elijah i Finn też rozwalili system w tym odcinku. Szkoda, że to już koniec Finna ale przynajmniej zginął w wielkim stylu. Skoro Kol nie zginął, to może zobaczymy go w końcu w orginalnym ciele. <3 Freya tak bardzo mnie ciekawi, pragnę jej więcej! ;) Chodź wydaję mi się, że po śmierci Finna będzie wściekła na rodzeństwo. Hope cudowne dziecko...ale te jej oczy <3 To chyba pierwszy odcinek, gdzie byli sami Mikaelsonowie! Nie licząc kilku scen Hayley i Bagniaka ale jakoś mnie nie irytowali. Po prostu 10/10!
| | |
o - (0 sekund temu) | dejmyn Świeżak

Posty: 136 Dołączył(a): Litry krwi: 980
| Freya jest boska uwielbiam ją, ale nie podoba mi się fakt, że współpracuje z Finnem, którego szczerze nienawidzę ;/ Współpraca Kola Klausa i Bex genialna <3 uwielbiam ich jak się dogadują. Finn nie żyje wreszcieeee, urządzam imprezę z tego powodu ^^ Jackson z dzieciakami uwieszonymi na nim był przeuroczy <3 Jak ja się cieszę że samochód Camille wysiadł wtedy kiedy trzeba, ale wiemy doskonale, że to nie był przypadek. Mam tylko ogromną nadzieję, że Elijah żyje... ale myślę, że nie muszę się o to martwić. Hope jest przesłodka i przeurocza, te jej oczy są hipnotajzing <3 Liczę na to, że teraz Bez i Kol będą mogli wrócić do swoich ciał, a skoro Kol nie umarł to jest to wielce prawdopodobne. Już nie mogę się doczekać kolejnych odcinków. Hope będzie miała armię wilków i wampirów za sobą, także nic jej nie ruszy, miejmy taką nadzieję. | | |
o - (0 sekund temu) | syl Hybryda

Posty: 283 Dołączył(a): Litry krwi: 2595
 | Odcinek 9/10 , bo za duzo Bagnikaów. Tak byłoby 10/10
Klaus-zaskoczył mnie ze tak umiał postąpić z Kolem, ale to dlatego ze mu Beczka nagadała wcześniej. Kol- nareszcie jest fajna postacią, teraz mogliby go zostawic ale pewnie umrze bo to klatwa. Finn idiota- zabili go ale pewnie Freay go przywróci. Nie wiem co on tak sie uparł.
Freya-najdziwniejszy wątek, bo coraz to nowe info o niej i Dhali a to wszystko sie kupy nie trzyma. Opisałam to przy profilu Freay.
Bagniak i nowe watahy-oj czuje ze ta nowa ekipa która zyska moce dzieki Hejli nie bedzei chciałą jej pomogac ani nawet słuchac. Rozpęta sie wolja miedzy nimi i do tego z Marcelem. Durna Hejli tego nie widzi. I hit sezonu- Hejli wie ze Finn jedzie zabic jej dziecko ale nieeeeeeeeeeee gdzei by tam żeby do niej begła tak zeby pogubić k... buty, gdzie tam, ona ma czas na rytuały i planowaniu ślubi. Nooo w pale sie nie mieści. A taka pewna ze Eli da rade Finowi, a jakby Klaus nie przełamał z KOlem zaklęcia to by go Finn wykończył a Hopea i Camil zabił.
Camil i Hopa-mała czarodziejka, heh fajne to było. Goi sie sama-znaczy jest wampirem albo goi sie sama bo jest czarownica- to szybciej, bo czaruje samochody :)
A gdzei na finałowej akcji była Fraya?? chyba ze to ona zaczarowała samochód-ale watpie, bo Cami wyraznie wskazywała na Hopa :)
Klaus-bardzo fajna inna strona postacji, kocha KOla nie tylko Beczke. Dobrze ze kolowi wygarnął zeby sie nie uzalał nad sobą jako niekochanym bratem. KOl sie ogarnął i jest fajnie. Szkoad ze umrze.
KILL HER AND THE BABY, WHY SHOULD I CARE?! | | |
o - (0 sekund temu) | Corka_Nocy Pierwotny

Posty: 812 Dołączył(a): Litry krwi: 340
 | Super odcinek! Bardzo przyjemnie się oglądało, nawet nie zauważyłam jak minęło 40 minut. TO się rozkręciło :)
Finn nie żyje... Ani mnie to grzeje ani ziębi. Może nawet lepiej, nigdy za nim nie przepadałam. Ciekawe tylko czy umarł na stałe (w tym serialu jak i w TVD jest to bardzo nietypowa śmierć, no bo wiecie, umieranie na stałe jest w opinii scenarzystów tak bardzo passé, że co drugi zmarły musi powrócić przynajmniej raz :P) czy nie i jeszcze go zobaczymy.
Freya - jej historia nawet ciekawa. Trochę się zawiodłam, że współpracowała z Finnem, ale efekt tej współpracy mnie zadowolił, bo znalazła nołpa (co prawda, Finn, dupa wołowa i tak spartolił robotę, ale wreszcie coś konkretniej zagroziło dzieciakowi). I powtórzę po raz kolejny: jest śliczna [Freya] :)
Hejli - za dużo jej było, to po pierwsze. Po drugie w poprzednim odcinku srała w gacie, robiła wyrzuty Klausowi, gdy jej córce groziło tylko teoretyczne niebezpieczeństwo, a w tym odcinku, gdzie niebezpieczeństwo było realne, pobiegła jak gdyby nigdy nic szykować ślub, bo - oh, ah - Elijah, jej Romeo, jak z koziej dupy trąba, uratuje Hope. No ok, zaufanie itp. ale co z niej za matka, że tak po prostu zostawiła sprawę innym? btw. 6 godzin drogi - bitch plz... Ona jest hybrydą. Ciekawe czy słyszała o czymś takim jak super szybkość? (bo zakładam, że to 6h drogi to samochodem czy czymś). Scena z miotłą nawet nie chcę komentować (dziewucha powala bystrością, nie ma co). Ona to się jednak bez Klausa nie obędzie. W poprzednim odcinku szuru-buru, z pretensjami: "Klaus, jesteś zagrożeniem dla naszego dziecka, bla bla bla..." a w tym: "Dzwonię po Klausa". Fuck Hejli's logic - tego nie ogarniesz :D
Bagniak - czy te Alfy spoza Luizjany wiedzą na co się piszą uznając jego przywództwo? Chyba nie. No bo przecież kaaaażdy chce mieć przywódcę, który siedzi na pniaku, spełniając się jako stolarz, ewentualnie gawędziarz i niańka dla dzieci. #Jackson #takbardzolider
Cami - w sumie nic szczególnego nie robiła, ale ładnie wyglądała w tym odcinku (nareszcie!)
Nołp - o Boże, ty to widzisz i nie grzmisz? Niech już przyjdzie ta Dahlia i niech zabierze, wywiezie czy tam ugotuje w kociołku to dziecko, bo mam dość. To jest kuźwa serial o WAMPIRACH, WILKOŁAKACH, CZAROWNICACH ITD. Jakbym chciała oglądać ciąże, zmienianie pieluch czy spacerki z dzieciakami tobym włączyła sobie Super Nianię czy coś! Nołp to, nołp tamo, nołp dostała w łeb zabawką, nołp - postawmy cały Nowy Orlean na nogi - jest w niebezpieczeństwie, a teraz jeszcze nołp czarodziejskie dziecię. Litości!
Elijah - on nawet dom naprawia w śnieżnobiałych koszulach :D I nieźle urządził Finna :D
#TeamOriginalFamilyAlwaysAndForever czyli Klaus, Kol and Reb :D - ich sceny to niekwestionowanie najlepsze, najpiękniejsze elementy odcinka. Na to właśnie czekałam. Kol nie może umrzeć! Nie teraz! Nigdy nie chciałam żeby umierał (za bardzo go lubiłam w TVD i za bardzo za nim tęskniłam). Nawet, gdy mnie drażnił w TO nie chciałam żeby umierał tylko żeby go ktoś porządnie trzepnął. Teraz stanął po stronie Klausa, wybaczyli sobie nawzajem, zaufali, pomógł im, obiecał przywrócić Bex do dawnego ciała... To się nie może tak skończyć. Płaczący Kol - wymiękłam totalnie, tak mi go szkoda...
Odcinek 9.5/10 Bardzo mnie korci żeby dać 10/10, ale Bagniak, Srejli, nołpy... Na to się nie da przymknąć oka.
"I know my value. Anyone else's opinion doesn't really matter."
| | |
o - (0 sekund temu) | fallsey Czarownica

Posty: 452 Dołączył(a): Litry krwi: 680
 | Bardzo przyjemnie się oglądało. Freya i Finn- rozczarowałam się, że pomogła Finnowi. Ale Finn już chyba nie żyje więc może to coś zmieni. Klaus, Kol Bex- rodzina najważniejsza Bagniak i Hejli- nudy, "studniany" głos i śmiech Bagniaczka. No ja ni wiem co to bedzie. Będzie ten ślub czy ni będzie. Cami- serio ma ładne włosy No i na koniec Elijah- scena jak tam krząta się po chałupie, sprząta, coś tam naprawia w garniaku pod krawatem- komicznie wyglądał. Ale w sumie nie wyobrażam go sobie w innym stroju. W dresiku... A akcja z Finnem to było coś!! Brawo mój Eliaszku, wracasz do życia. ;) 8,5/10
| | |
Aktualnie Online Aktualnie serwis przegląda 0 zalogowanych użytkowników, wśród nich są: Brak zalogowanych.
Statystyki Liczba użytkowników: 8015 ♥ Liczba tematów: 914 ● Liczba odpowiedzi: 22948 ● Nowy użytkownik: mashafomychova | |
Demotywatory | |  |
|